NAPRAW SERCE

Dożyliśmy czasów, gdzie prawie wszystko, co się psuje, wyrzucamy na śmietnik. Niczego się nie naprawia…

I my sami, przytłoczeni grzechem, często nie widzimy już żadnej nadziei, nie dajemy sobie szansy…

Wielkopostne Nabożeństwo Drogi krzyżowej może nauczyć nas naprawiania. A tak bardzo potrzebują tego nasze serca.

Jezus szedł drogą krzyżową… Wśród nienawistnych krzyków, popychany i wyśmiewany… Jego Ciało ociekało krwią.
Był śmiertelnie zmęczony, a szedł. Upadł. Pierwszy, drugi i trzeci raz… Ale wstał i szedł dalej. Na górę Golgotę, by dokonać zbawienia świata.

Szedł. On – Syn Boży – Człowiek.

Ile razy ja uginam się i upadam pod ciężarem grzechu? Ile razy nie mam już siły, aby iść dalej?

A Jezus mówi: „weź swój krzyż i idź za Mną”. Weź swoje trudne relacje w pracy czy w rodzinie, weź trud szarej
codzienności, weź swoją samotność i brak miłości…

Dlaczego tak często buntuję się niosąc ten krzyż? Dlaczego tak ciężko iść?

Bo chcę swój krzyż dźwigać sama.

A przecież nie dźwigam go sama. To Jezus podtrzymuje mnie, gdy upadam. Musze tylko ciągle uczyć się zaufania Panu, zawierzenia… Zamknąć oczy i pozwolić się prowadzić…

Droga krzyżowa dokonała się w ogromnym bólu, w poniżeniu...

Idźmy z Nim. Bo tylko tak możemy przetrwać...

mz

 

do góry