Po wakacyjnych miesiącach zaczynamy nowy rok szkolny. Jak będzie
wyglądać szkoła 2020/2021?
Z powodu koronawirusa, to o czym się mówi i się pisze w mediach nie
do końca jest wiarygodne i jest wyjątkowo nieprzewidywalne. Musimy
używać własnego rozumu. Jednak nie wciskajmy innym na siłę własnych
przemyśleń. Każdy Polak jest po trosze lekarzem, sędzią,
psychologiem, itd. Tylko z miłosierdziem i pokorą nie zawsze nam po
drodze.
Jak będzie wyglądać szkoła w tym roku? Sprawę należy przemodlić.
Wszyscy „padnijmy na kolana, uczcijmy niebios Pana”, wszak chodzi o
przyszłość naszych dzieci.
Nie takie to sto lat temu, kiedy naukę w szkole rozpoczynało się i
kończyło modlitwą. W latach, kiedy ja byłam dziewczynką [halo, halo,
widzę uśmiechy] bardzo gorliwie podchodzono do kwestii wiary.
Uczniowie modlili się razem
z nauczycielami przed rozpoczęciem i po zakończeniu każdej lekcji.
Zapewne w tym roku każdy uczeń będzie siedzieć oddalony o metr od
siebie. Zaproś, Młody Człowieku, Chrystusa na to puste miejsce. ON i
tak jest z Tobą, ale miło MU będzie, jak GO zaprosisz: „Boże, wiem,
że muszę się uczyć i zdobywać wiedzę, ale też wiem, że potrzebuję
mądrości, a tylko Ty możesz mnie nią obdarzyć. Proszę, abym umiał
dobrze korzystać z Twoich darów. To Ty mi dajesz kochanych ludzi i
wspaniałe rzeczy. Piękny jest nasz świat – spraw, bym żył w nim
mądrze i roztropnie. Niech nie opuszcza mnie Twoja mądrość i Twoja
miłość”.
Jadwiga Kulik