Kochana Niewiasto! Co sprawia, że rozkwitasz? Kiedy czujesz się
naprawdę piękna?
A może nigdy nie pomyślałaś o sobie: „jestem piękną kobietą”? Może
myślisz, że na to nie zasługujesz? Że inne kobiety tak, ale nie Ty?
Może myślisz, że aby powiedzieć o sobie „jestem piękna:” trzeba
zmieścić się w określonych ramach, spełnić
wymogi i oczekiwania?
Niestety dziś wiele dziewczyn, kobiet, wpada w pułapkę powinności i
warunków typu: „jak schudnę x kilo - wreszcie będę mogła czuć się
piękna”. Poprawiamy swoją urodę, próbujemy kolejnych zabiegów,
kupujemy z nadzieją kolejne
kremy, leki i katujemy swoje ciało. Tylko po to, żeby wreszcie
poczuć swoje piękno. Które podobno jest uzależnione właśnie od tego,
czy innego specyfiku. Od tej, czy innej opinii. Od wzorca, który
dziś prezentuje nam świat.
A co sprawia, że NAPRAWDĘ rozkwitasz?
Rozkwitanie zaczyna się od wnętrza. I jest widoczne na zewnątrz. Nie
na odwrót. Piękno tkwi w spojrzeniu - jego głębia potrafi wyrazić
wiele. Piękno tkwi w uśmiechu, którym witasz wszystkich wokół.
Piękno tkwi w każdym czułym słowie, wypowiedzianym z serca,
delikatnym, subtelnym, niosącym dobro. Piękno tkwi w pełnym miłości
geście, który wyraża stan naszej duszy, naszych pozytywnych myśli i
emocji. Wszakże, jak mówił Jezus: „Z wnętrza bowiem, z serca
ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa,
cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość,
obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni
człowieka nieczystym” (Mk 7, 21-23). Ale i z tegoż serca może
pochodzić wszystko, co dobre, przyjemne, miłe ludziom i Bogu.
Niestety, my często uciekamy w to, co zewnętrzne. Bo tak nam
powiedziano. Bo dziś tylko to się liczy. Bo tak trzeba. Bo wszystkie
tak robią. I żyjemy złudzeniem, że to piękno wreszcie kiedyś
przyjdzie. A tak naprawdę ono jest w nas. Tylko nie zawsze potrafimy
je wydobyć. Nie wiemy jak się do tego zabrać, bo paraliżuje nas
strach, poczucie wstydu
- co o mnie pomyślą? Opinia innych jest często wyznacznikiem i
wyrocznią.
Niezależnie od tego, na jakim etapie odkrywania swojej kobiecości
jesteś; niezależnie od tego, ile kłamstw na swój temat usłyszałaś
już w swoim życiu; niezależnie od tego, ile pracy przed Tobą -
pamiętaj, że:
Jesteś piękna. Nawet jeśli dziś jeszcze w to nie wierzysz. Nawet
jeśli do tej pory nikt Ci tego nie powiedział. Nawet jeśli do tej
pory nie ośmieliłaś się tak o sobie pomyśleć. Jesteś piękna!
Życzę Ci z całego serca, żebyś rozkwitała każdego dnia. Żebyś niosła
codziennie swoje piękno światu, bo on na Ciebie czeka. Świat
potrzebuje Twojego ciepła, uśmiechu, dobroci, wrażliwości, uczuć,
siły, emocji. Świat potrzebuje Twojego piękna. Kochaj i czyń świat
pięknym!
Ewa Gawor