GDZIE MUSZLA WSKAZUJE DROGĘ /3/

Dziś, po kilku wstępnych informacjach biblijnych, poznamy trochę tradycji i legend...

Ile w nich prawdy, nie do końca wiemy, choć wydają się być bardzo przekonujące. Pięknie też tłumaczą, dlaczego grób św. Jakuba znajduje się w Hiszpanii i skąd wzięła się nazwa Santiago de Compostela.

Po Zesłaniu Ducha Świętego Apostołowie z wielką mocą zaczęli świadczyć o Zmartwychwstaniu Chrystusa. Potem, realizując nakaz misyjny, wyruszyli, by nieść Dobrą Nowinę aż „po krańce świata”. Oczywiście zaistniała potrzeba udania się w różne strony. I tak prawdopodobnie św. Jakubowi Starszemu przypadł Półwysep Iberyjski. Tam właśnie, wśród Celtów, zwłaszcza w okolicach wioski (dziś miasta) Saragossa, głosił Ewangelię. Po pewnym czasie wrócił do Jerozolimy. Aresztowany przez Heroda Agryppę, został na jego rozkaz ścięty mieczem i w ten sposób jako pierwszy z Dwunastu poniósł śmierć męczeńską. Stało się to około roku 44, a więc jeszcze przed opisanym w Dziejach Apostolskich
tzw. soborem jerozolimskim.

Uczniowie Jakuba zabrali ciało, wypłynęli z nim w morze i postanowili pochować je w miejscu, które wskaże sam Bóg. Łódź, podobno niesterowana przez człowieka, przybiła do brzegów Galicji. W dalszej podróży lądem uczniowie napotkali kilka problemów, ale ostatecznie znaleźli miejsce, gdzie (według wskazań nieba) pochowali Apostoła. Jednak na kilka stuleci pamięć o grobie zatarła się... aż do IX wieku, kiedy to (jak podaje tradycja) odkrył go pewien pustelnik. Według pięknego przekazu miał on doświadczyć wizji deszczu gwiazd, spadających na ziemię w miejscu, gdzie – jak się potem okazało – znajdował się grób Apostoła. Na pamiątkę tego wydarzenia powstała nazwa „Campus Stelle” – Pole Gwiazd, co dalej przekształciło się w „Compostela”, a w połączeniu z „Sant Jacob” (Święty Jakub) utworzyło nazwę późniejszego miasta. Najkrócej mówiąc: Santiago de Compostela znaczy „Święty Jakub z Pola Gwiazd”. Historia piękna... i nawet jeśli zawiera w sobie legendarne wątki, warto ją znać.

W następnej części naszego cyklu spróbujemy przybliżyć sobie, co oznacza muszla i w jaki sposób stała się ona „numerem jeden” wśród znaków, używanych przez peregrinos (czyli pielgrzymów udających się do sanktuarium naszego Świętego).
A na zakończenie dzisiejszego artykułu zachęcam wszystkich, których zainspirowała postać „Apostoła Hiszpanii”, aby często powierzali mu siebie i swoje intencje. Życzę też „deszczu łask” doświadczanych za jego wstawiennictwem.

 

Małgorzata Sar

do góry