FUNDACJA KOCHAĆ LEPIEJ

Co zrobić, aby kochać lepiej?

Na to pytanie próbują odpowiedzieć Założycielki Fundacji, która powstała w naszym mieście, przy Parafii Świętej Rodziny: Agnieszka Myrta i Anna Ostatek.

Fundacja ma przede wszystkim wspierać rodziny i małżonków w rozwiązywaniu różnego rodzaju problemów. Zainteresowane osoby mogą skorzystać z bezpłatnych konsultacji, które wskażą kierunek pomocy.

Pomysłodawczynią nazwy Fundacji jest Parafianka naszej Parafii św. Józefa, Agnieszka Myrta, która pewnego dnia
przyszła i powiedziała do koleżanki: „Kochać lepiej! Po prostu!”. Nazwa bardzo konkretnie wpisuje się w podstawowe
cele i założenia Fundacji. W relacjach małżeńskich, narzeczeńskich, zawsze możemy coś poprawić, zawsze możemy coś zmienić, zawsze może być… lepiej. Dlatego właśnie taka nazwa. Żeby pokazać, że małżeństwo to droga, na której zawsze możemy „kochać lepiej”.

Celem Organizacji jest szeroko pojęte wspieranie rodzin i pomoc małżonkom w przezwyciężeniu kryzysów, również poprzez terapię małżeńską. Zaproszeni są szczególnie małżonkowie, którzy przeżywają trudności w relacji ze sobą,
z dziećmi, czy innymi osobami bliskimi.

Na pierwszej konsultacji są wspólnie oceniane najbardziej aktualne potrzeby.

Prowadzone są również warsztaty dla małżonków i narzeczonych, na których uczą się, jak tworzyć szczęśliwe relacje,
jak budować grupę wsparcia dla rodziców dzieci ze spektrum autyzmu. Są także szkolenia z naturalnych metod rozpoznawania płodności. W planach są otwarte spotkania z różnymi specjalistami m.in. z psychologiem i dietetykiem oraz wiele innych działań.

Do kontaktu z Fundacją zaproszone są przede wszystkim małżeństwa katolickie. Założycielki same wzrastały we Wspólnotach: Agnieszka w Odnowie w Duchu Świętym, Ania w Domowym Kościele. Aktualnie wraz ze swoimi mężami współtworzą Radomski Ośrodek Spotkań Małżeńskich, promujący dialog jako drogę do budowania relacji ze współmałżonkiem, Panem Bogiem i innymi ludźmi.

Często w katolikach jest przekonanie, że skoro są we Wspólnocie, to nie powinni mieć większych problemów w życiu,
a nawet jeżeli już one są, to nie można ich ujawniać. Jednak rezygnując z pomocy skazujemy się na pogłębienie istniejących trudności w relacji.

Rozmowa z kimś z zewnątrz może być kluczem do zrozumienia problemów w związku.

Kryzys pokazuje, że czegoś nam brakuje i że dotychczasowe sposoby pokonywania trudności nie są wystarczające. Kryzys niejako „zmusza” nas do podjęcia pracy nad relacją i wypracowania nowych sposobów bycia ze sobą. I tu mamy dwie drogi – albo potraktujemy kryzys jako szansę dla naszej relacji na rozwój albo stwierdzimy, że coś się w nas skończyło,
nie jest tak jak było i nie ma dla nas szansy… A kryzysy można przezwyciężyć!

Co powinno zaniepokoić małżonków? Jest kilka znaków ostrzegawczych: małżonkom coraz trudniej jest się dogadać, kłótnie albo ciche dni nasilają się, a dotychczasowe sposoby rozwiązywania konfliktów nie działają. Pojawia się wzajemne obwinianie i żal. Zanika bliskość, gaśnie intymność. Czujemy się niezrozumiani i osamotnieni i choć modlimy się za siebie nawzajem, nic się nie zmienia…

Na pierwszą nieodpłatną konsultację można się umówić telefonicznie: Anna Ostatek – specjalista od spraw płodności, terapeuta małżeński – tel. 500 381 581; Agnieszka Myrta – pedagog, terapeuta małżeński – tel. 791 361 367.

Siedziba Fundacji mieści się przy Parafii św. Rodziny, ul. Kelles-Krauza 21. Obecna jest także na Facebook’u. Wystarczy wpisać: kochaclepiej.


Ag

do góry