ZUPA Z SZYSZEK

Kochani Rodzice! Drodzy Dziewczęta i Chłopcy!

Postanowiłam napisać słów kilka o skautingu.

Od zeszłej soboty, kiedy to odbyło się rozpoczęcie roku harcerskiego Skautów Europy, niesiona jestem wielkimi emocjami.
W Skautach mam 17-latka, 11-latka i teraz w szeregi wstępuje 9-latka.

Na przełomie tych lat, widzę jak moi Synowie są kształtowani poprzez zbiórki, spotkania, obozy. Ten piękny czas, kiedy starsi zajmują się młodszymi i przekazują wartości, które kiedyś im wpajano. Robią to całkowicie za darmo,
przyjeżdżając często z odległych miast, gdzie już studiują. Jestem od lat pełna wdzięczności i podziwu dla tych młodych ludzi, którzy opiekują się moimi dziećmi, zajmują im czas, nie w duchu tego świata, ale w Bożym duchu.

Bo dla Skautów na pierwszym miejscu jest Bóg, osobista relacja z Nim, medytacja, rozważanie Pisma Świętego, Eucharystia, potem wzajemne relacje, kształtujące hart ducha, uczenie się zaradności, odpowiedzialności, wyrabianie charakteru, samodzielności, umiejętność odnalezienia się w ciemnym lesie i ugotowania przysłowiowej zupy z szyszek.

Skauci uczą się być samowystarczalni bazując na własnych doświadczeniach, na pracy, na budowaniu konstrukcji obozowych, samodzielnie przygotowują posiłki, chłoną piękno przyrody i czerpią z tego siłę.

A jakaż to przygoda życia! Ileż było sytuacji, trudnych momentów, które Dzieci przetrwały właśnie dzięki harcerstwu
i mocno ukorzenionym przyjaźniom, budowanym na solidnym fundamencie. Wielu rodziców mówi o tym głośno,
że gdyby nie harcerstwo, dziecko popłynęłoby nurtem tego świata.

W diecezji radomskiej w Skautach Europy jest ok. 500 osób - 200 dziewcząt i 300 chłopców. Działają w Radomiu, Kozienicach i Skarżysku-Kamiennej.

Nowy rok formacji rozpoczął się Mszą świętą w kościele księży filipinów. Skauci uczestniczyli w niej razem ze swymi rodzinami. W słowie Bożym usłyszeliśmy, że każdy z nas jest zaproszony do tego, by budować wszystko, co robimy
w życiu, na fundamencie, którym jest Jezus Chrystus. Zostaliśmy wezwani, by dać świadectwo prawdziwej miłości.

Pod koniec kazania ksiądz podzielił się tym, że nigdy nie stresował się kazaniem, a tym razem jednak poniosły go nerwy, lecz zrozumiał czemu – „bo stoję tu przed Wami, i wiem, że jesteście lepsi od nas, od nas kapłanów, ludzi, nawet wierzących, praktykujących. Widziałem, jak Wy na obozie czekacie na Eucharystię, z jaką czcią wyplatacie ołtarz Pana, jaką Wy macie z Nim bliską relację. Wy niesiecie ideały nam wszystkim”. Były to tak wzruszające słowa, że łzy popłynęły
po twarzach rodziców.

Pełen kościół pięknie ubranych w mundurach harcerskich młodych ludzi. Od tych 9-letnich Wilczków po kilkudziesięcioletnich Harcerzy i Harcerek, które przyszły ze swoimi już dziećmi, rodzinami, nadal w mundurach,
niosąc światło Bożego skautingu z pokolenia na pokolenie. Panie, jakie to budujące! To Twoja piękna młoda armia!
Są młodzi w kościele!

Po Eucharystii był pokaz slajdów, podczas którego Skauci wspominali wakacyjne obozy. Na zakończenie wszyscy
przeszli do Parku Leśniczówka na Apel. Tu odbył się obrzęd mianowania nowych Hufcowych. Ileż było radości, okrzyków, latających beretów. To było coś niesamowitego!

Zachęcamy wszystkich w wieku 8-17 lat, żeby przyłączyli się do Skautów Europy. Jeśli jeszcze się wahacie – zróbcie pierwszy krok! Serdecznie Was namawiam. To inwestycja we własne Dzieci. To przygoda, która może nigdy się nie skończyć.

facebook.com/skauciwradomiu

 

Ewa Gawor

do góry