CZAS NAWRACANIA SUMIENIA

Co znaczy „nawracajcie się”?

Często słyszałam: „musisz się tylko jeszcze nawrócić”. Puszczałam mimo uszu te słowa. Nie robiły na mnie większego wrażenia.

„Co robię nie tak?” - zapytałam sama siebie.

W każdą niedzielę uczestniczę we Mszy świętej, spowiadam się w każdy pierwszy piątek miesiąca. Od czasu do czasu zajrzę też do Pisma Świętego…

Więc co z tym nawróceniem? Przecież jestem taaaaka pobożna!

Zrozumiałam, że to wszystko są bardzo dobre i potrzebne działania, ale niewiele mają wspólnego z prawdziwym nawróceniem. Podstawowym warunkiem nawrócenia jest postawienie Jezusa w centrum - w centrum swojego MYŚLENIA. Kiedy więc Jezus nawoływał: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”, tak naprawdę zapraszał do zmiany myślenia i prostej wiary!

Zrozumiałam, co czynić powinnam.

W marcu 2020 roku, tuż przed pandemią, byłam w Centrum Animacji Misyjnej Księży Pallotynów w Konstancinie-Jeziornie na rekolekcjach z Postem Daniela. Po dziesięciodniowym pobycie, umocniona duchowo, przystąpiłam do spowiedzi
z całego życia. Cudowne uczucie. Taki był początek mojego nawrócenia.

Każdy obdarzony darami Ducha Świętego jest uprzywilejowany, powołany do głoszenia Dobrej Nowiny.

Porzućmy wszelkie animozje i zacznijmy prostować ścieżki dla Pana.

Uwierzyć w bliską Obecność Pana, kiedy wszystko idzie nie tak, kiedy spada na Ciebie cios za ciosem, kiedy jest choroba, strach, śmierć, brak pieniędzy… Może właśnie wtedy jest Twój najlepszy czas na Adorację, na dodatkową Eucharystię…

Zaufaj, że Jezus jest obok, że trzyma sprawy w swych dłoniach.

To jest najtrudniejsze pod słońcem, ale jeśli Ci się uda – znajdziesz się na drodze prawdziwego nawrócenia.

Czas nawrócenia sumień nastał.

 

Jadwiga Kulik

do góry