,
Alleluja, Chrystus zmartwychwstał!
Poranek. Budzik. Włączam drzemkę. Oczy nie chcą się jeszcze otworzyć, a serce już mówi: „Dzień dobry, Tato!”.
Tak rozpoczynam każdy dzień. Z moim Tatą, z moim Ojcem, który jest w niebie, a jednocześnie przeżywa ze mną moje życie.
Nie zawsze tak było, ale nauczyłam się tego w mojej wspólnocie - Wspólnocie Chrystusa Zmartwychwstałego „Galilea”. Naszym celem i misją jest ewangelizacja. Czynimy to, niosąc nadzieję w Jezusie tym, którzy Go nie znają. Ale nie moglibyśmy nieść Ewangelii, gdybyśmy nie byli w łączności z Bogiem. Jezus powiedział do Alicji Lenczewskiej: „Potrzeba
ci modlitwy, która jest oddechem duszy”.
Moja modlitwa, mój oddech, to rozmowa z Nim - zaproszenie Go do mojej codzienności, rozważanie Słowa Bożego, trwanie przy Nim na Adoracji, w Eucharystii... Czasem dłużej, czasem krócej, a niekiedy towarzyszy mi tylko prosta myśl: „Bądź uwielbiony, Ojcze”.
We wspólnocie co tydzień spotykamy się na rozważaniu Biblii, uwielbiamy Boga modlitwą i pieśnią oraz dzielimy się doświadczeniem tego, jak Jezus działa w naszym życiu. Bo On działa cały czas! Przecież choć umarł, to ŻYJE! Zmartwychwstał! Pragnie, Bracie i Siostro, iść z Tobą przez Twoje życie. On, wszechmocny Bóg, ofiarowuje Ci Swoją
miłość i przyjaźń. Jeśli je przyjmiesz, będzie to najpiękniejsza modlitwa. Ma ona moc zmienić Twoje życie.
Jeśli więc nie wiesz, jak się modlić, może zacznij ranek od: „Dzień dobry, Tato”?
Ania K.