W ROKU WIARY - WIĘCEJ KOLAN...
Św. Wincenty Pallotti tak bardzo kochał Chrystusa, że nie mógł
bez Niego żyć. Kiedy zmęczony szedł ulicami Rzymu, wystarczyło,
że oparł swą głowę o drzwi kościoła, w którym przechowywany był
Najświętszy Sakrament i natychmiast odzyskiwał siły. Św.
Wincenty wiele godzin spędzał na kolanach – modląc się, jak
również czytając i pisząc różne dzieła.
Dlatego podejmuję postanowienie, by więcej klęczeć… Bo choć
łatwiej leżeć i siedzieć, to czy to sprawia, że moje życie staje
się głębokie?
Kinga
W ROKU WIARY - „RADUJ SIĘ TWOJĄ WIARĄ!”
Pan Bóg pozwala mi odkrywać wartość skarbu, jakim jest wiara. Bardzo
podobają mi się definicje wiary: św. Wincentego Pallottiego - „wiara
– najlepsze lekarstwo na wszystko”, Benedykta XVI - „wiara, to
decyzja na to, by być z Panem, by z Nim żyć, aby za Nim iść” i bł.
Jana Pawła II - „wiara jest wyborem trudnego pięknego życia”.
Wszystkie środki, z których korzystał św. Wincenty, aby osiągnąć
świętość są dostępne dla nas wszystkich. Środkami tymi są: modlitwa,
Pismo Święte, Eucharystia, więź z Maryją, praktyki ascetyczne i
kierownictwo duchowe. Warunkiem dojścia do świętości jest
korzystanie z nich w sposób STAŁY. Dla Pallottiego modlitwa była
podstawowym sposobem naśladowania Jezusa
Chrystusa, egzorcyzmem (modlił się, aby nie ulec wpływom Złego) oraz
czynieniem miłosierdzia względem bliźnich.
Czy lubię długo się modlić? Jeśli nie, to z czym pójdę do ludzi?!
Św. Augustyn mówi: „Niech twoje wyznanie wiary będzie dla ciebie
jakby zwierciadłem. Przeglądaj się w nim, by zobaczyć, czy wierzysz
w to wszystko, co wypowiadasz i każdego dnia raduj się twoją wiarą!”
Agnieszka