„Jeśli spojrzymy do Księgi Rodzaju, jej początku,
opisu stworzenia, to możemy się tam dowiedzieć, że Bóg stworzył
gwiazdy, rośliny, zwierzęta, stwarzał, stwarzał... Ale człowieka
stworzył w liczbie pojedynczej, jednego. Bóg zawsze mówi do nas w
liczbie pojedynczej, bo stworzył nas na swój obraz i podobieństwo.”
„My chrześcijanie zostaliśmy wezwani w liczbie pojedynczej: nikt z
nas nie jest chrześcijaninem przez czysty przypadek! Nikt!”
„Jesteśmy wezwani po imieniu i z obietnicą: „Idź dalej, Ja jestem z
tobą! Idę u twego boku.” Jezus o tym wiedział, zwracając się do Ojca
nawet w najtrudniejszych chwilach.”
„Bóg nam towarzyszy, wzywa nas po imieniu, Bóg obiecuje nam
potomstwo. Jest to poniekąd zabezpieczenie chrześcijanina. To nie
jest zbieg okoliczności, ale powołanie! Powołanie, które każe nam
iść naprzód.”
„Bycie chrześcijaninem to wezwanie miłości, przyjaźni, wezwanie, aby
stać się dzieckiem Bożym, bratem Jezusa, by stać się owocnym w
przekazywaniu tego wezwania innym.”
„Jest tak wiele problemów, są trudne chwile. Jezus przeżył tak wiele
z nich! Zawsze jednak z tą pewnością: „Pan mnie wezwał. Pan jest ze
mną. Pan mi obiecał!”
„Ktoś powie: „Ojcze, jestem grzesznikiem...”. Ależ wszyscy nimi
jesteśmy. To wiemy. Problem polega na tym, że jako grzesznicy mamy
iść naprzód z Panem, z tą obietnicą, jaką nam uczynił, obietnicą
płodności i mówienia innym, że Pan jest z nami, że Pan nas wybrał i
nigdy, przenigdy nie zostawia nas samych!”
„Dobrze nam zrobi ta pewność chrześcijanina. Niech Pan nas
wszystkich obdarzy, owym pragnieniem, aby iść naprzód pośród
problemów. Chodzi o to, aby iść naprzód z tą ufnością, że to On mnie
wezwał, obiecał tak wiele pięknych rzeczy, jest ze mną.”
opr.