ZAMKNIĘTY SZLABAN

Radom. Miasto jakich wiele. Stać w korku lub przed opuszczonym szlabanem kolejowym zdarzyć się może każdemu.

Czasem myślę, że mi szczególnie, ilekroć przejeżdżam przez tory. Czas mija, pociągu nie widać, minuty lecą, irytacja rośnie… „Kurczę, spóźnię się do pracy.” Albo: „Uch, mogłabym już być w domu i nastawiać ziemniaki.”

Czas jest darem Pana Boga. Biegnę. Śpieszę się. Pędzę.

Ale czasem zatrzymuje mnie zamknięty szlaban.

I albo w zdenerwowaniu stukam palcami w kierownicę albo wyciągam z torebki telefon i wchodzę w aplikację: „Ewangelia na dziś”. Zawsze mam wybór.

Dziękuję Ci, Panie, za CZAS, który mi dajesz. Dziękuję, że Twoje Słowa są tak łatwo dostępne i mogę po nie sięgać w każdej wolnej chwili. Dziękuję, że zawsze dajesz mi to, czego najbardziej potrzebuję – w odpowiednim czasie i miejscu.

Przepraszam, że Twoje DARY tak łatwo przeciekają mi przez palce...

Dziękuję, że czasem zatrzymuje mnie zamknięty szlaban.

Sreberko (Ag)