Współczesne problemy społeczne, typu:
bezrobocie, niepewna przyszłość ekonomiczna rodziny czy fatalne
warunki mieszkaniowe – wydaje się, tak oczywiste dla
przeciętnego człowieka, nie pozostają bez oddźwięku w świecie
dzieci, których w Polsce rodzi się przecież coraz mniej. Jaki
zatem wpływ na najmłodsze pokolenie wywierają frustracja i
depresja wynikające z trudności ekonomicznych zatroskanych
rodziców? Jaką pustkę emocjonalną rodzi bezustanna nieobecność w
domu i ciągły brak czasu tych, „szczęśliwców”, którym po długich
staraniach wreszcie udaje się opuścić szeregi bezrobotnych?
Niestety, owa smutna rzeczywistość nie pozostaje bez negatywnego
wpływu na rozwój zarówno
emocjonalny, intelektualny jak i społeczny dziecka. Zjawisko
agresji wśród dzieci i młodzieży,
pomimo iż w dzisiejszych czasach bardziej nagłaśniane niż
kiedykolwiek w przeszłości, paradoksalnie gwałtownie narasta.
Coraz większa ilość dzieci wychowuje się w rodzinach rozbitych,
a efekty problemów społecznych, odbijają się na dziecku w
postaci stresu
i niezrozumiałych dla niego samego frustracji, mających swe
źródło w chronicznym niezaspakajaniu podstawowych potrzeb. Nawet
jeśli rodzina funkcjonuje prawidłowo, to i tak dziecko w dalszym
ciągu nie przestaje być narażone na doświadczanie agresji czy
braku akceptacji, chociażby w szkole ze strony rówieśników bądź
starszych kolegów.
Do najczęstszych form przemocy, spotykanych pośród uczniów
zaliczają się zachowania typu: agresja słowna, znęcanie się
fizyczne silniejszych nad słabszymi, zachowania wyrażające
pogardę względem młodszych, mniej lubianych czy uboższych
dzieci. Nierzadko konflikty rozpoczęte w szkole, przenoszą się
poza jej obręb, gdzie w miejscach pozbawionych kontroli osób
dorosłych dochodzi do eskalacji wzajemnej nienawiści. W efekcie
mamy szantaże, wyłudzenia, bójki albo dotkliwe pobicia. W ten
sposób, spirala nienawiści „nakręca się”,
a doświadczone zło nie ulega zapomnieniu, zataczając coraz
szersze kręgi.
Stąd, tak ważna rola placówek przeznaczonych dla dzieci, w
których mogłyby znaleźć bezpieczeństwo, pomoc oraz akceptację.
Owe cechy miejsca przyjaznego dziecku spełnia nasza Świetlica
Caritas Pallotyńska, miesząca się z tyłu naszego kościoła, za
kawiarenką parafialną. Tam codziennie w dni powszednie od
godziny 12.00 do godziny 17.00 prowadzone są zajęcia dla dzieci
i młodzieży.
Spotkania realizowane w Świetlicy obejmują cztery podstawowe
rodzaje oddziaływań. Są to:
1. Działania edukacyjne – oferujące pomoc w odrabianiu lekcji,
uczestnictwo w grach
i zabawach świetlicowych rozwijających logiczne myślenie,
zajęcia muzyczne, plastyczne,
lub informatyczne.
2. Działania profilaktyczne z elementami socjoterapii – zajęcia
z zakresu profilaktyki uzależnień
od alkoholu, narkotyków i nikotyny. Ćwiczymy się w sztuce
asertywności, by przyswoić niełatwą umiejętność odmawiania.
Wykonujemy ćwiczenia poszerzające samoświadomość
i empatię wychowanków, stosujemy techniki rozładowywania stresu
oraz uczymy sposobów rozwiązywania konfliktów bez używania
agresji i przemocy.
3. Działania wychowawcze – wiążą się one z nauką zasad
zachowania w różnych sytuacjach.
Aktywizujemy uczestników zajęć do udziału w konkursach i
zawodach, których celem jest wyrabianie nawyku aktywnego
spędzania czasu wolnego, a przede wszystkim nauka współdziałania
w grupie. Możliwość udziału w różnego rodzaju akcjach
charytatywnych, pozwala na rozwijanie u wychowanków ducha
wolontariatu. Ponadto organizujemy imprezy okolicznościowe,
kierowane zarówno do wychowanków jak i ich rodziców, mające na
celu wspieranie i pogłębianie więzi rodzinnych.
4. Działania opiekuńcze i współpraca z rodzicami uczestników
zajęć. Prowadzimy rozmowy
indywidualne z osobami, które znalazły się w trudnej sytuacji
życiowej i potrzebują wsparcia.
Organizujemy zajęcia grupowe dla rodziców, mające na celu
przyswajanie właściwego modelu
wychowania.
Nasza Świetlica Caritas Pallotyńska zapewnia systematycznie
ciepłe posiłki.
Dzięki licznym atrakcjom typu: wspólne wyjścia, wycieczki,
kolonie, półkolonie czy zimowiska,
dzieci mają szansę wyjść poza obręb miejsca zamieszkania.
Doświadczają kontaktu z przyrodą,
poznają ciekawych ludzi, miejsca kultury, ucząc się jednocześnie
przestrzegania zasad
funkcjonowania w miejscach publicznych.
Praca w Świetlicy bywa trudna. Ciągła potrzeba wychowanków,
polegająca na konieczności
odreagowywania stresów i napięć wyniesionych ze szkoły, z domu
czy z podwórka, nierzadko wywołuje problemy zmuszające
wychowawców do bezustannych interwencji. Wychowankowie oczekują
sprawiedliwego traktowania. Każdy z nich uważa, że jego problem
jest najważniejszy
i pragnie być wysłuchany. Oczekiwania dzieci wymagają od nas
ciągłej konsekwencji
w przestrzeganiu wspólnie ustanowionych reguł i zasad, ale
przede wszystkim wychowankowie potrzebują bliskości, poczucia
akceptacji i życzliwości ze strony dorosłych. W rzeczywistości,
wszystkie dzieci, niezależnie od różnic charakterologicznych,
czy różnic związanych
z deficytami, posiadają jedną wspólną, cechę – mianowicie
potrzebują stałego kontaktu
z odpowiedzialnym, życzliwym i godnym zaufania oraz dającym
poczucie bezpieczeństwa
i akceptacji dorosłym. W zamian za poświęcony czas i „dobre
serce” odpłacają we właściwy tylko dzieciom, spontaniczny i
szczery sposób, który sprawia, że w jednej chwili zapominamy
o poniesionych trudach wychowawczych.
Wychowawca Świetlicy
Caritas Pallotyńska
mgr Aneta Kozłowska
A U NAS W ŚWIETLICY...
„Świetlica podoba mi się dlatego, że jest bardzo przytulna i
bezpieczna. Nigdy się tu nie nudzimy. Chodzimy do kina i Hula Parku.
Każdego roku organizowany jest Festyn Rodzinny. Bierzemy udział w
przedstawieniach, na które zapraszani są nasi rodzice. Chyba każdy
lubi komputery i wszyscy tutaj wysilają swój mózg, żeby pokonać
trudne zadania edukacyjne. Zawsze są jakieś zabawy. Mamy też różne
spotkania z ciekawymi ludźmi. Panie wychowawczynie są miłe i
opiekuńcze. Każdy dla siebie jest jak rodzina.”
Kuba, lat 13
„W Świetlicy są panie najlepsze na świecie. Mają na imię: pani Asia,
Aneta i Karolina. Uczą nas
dobrego zachowania, tego by się nie wywyższać i nikogo nie
wyśmiewać. Każdy może tu przyjść. Jest grupa maluchów, grupa młodsza
i starsza. Kiedy się pokłócimy, to staramy się wspólnie rozwiązać
nasze problemy. Jest tu wiele atrakcji. Świetlica organizuje nam
kolonie, półkolonie i zimowiska. Wyjeżdżamy wtedy w góry i nad
morze. Często jeździmy w różne ciekawe miejsca, np. do ZOO. Byliśmy
w Muzeum Wsi Radomskiej, w Wiosce Indiańskiej
i w Muzeum Kopernika. Nasza Świetlica jest po prostu super.”
Damian, lat 13
„W Świetlicy mamy ciepłe i pożywne obiady. Zawsze modlimy się przed
posiłkiem. Panie dają nam też płatki z mlekiem, kanapki, tosty i
jogurty. Wszyscy się szanujemy, choć czasem są kłótnie. Zawsze
używamy słowa „proszę”, „przepraszam”, „dziękuję”. Panie organizują
nam zawody i konkursy z nagrodami. Uczą, że nie ważne jest ciągłe
wygrywanie tylko dobra zabawa. Dużo rysujemy, malujemy farbami, a
nawet wymyślamy cekinowe świąteczne ozdoby. Kiedy jest ciepło
wychodzimy na dwór i gramy w piłkę. Gdyby nie było Świetlicy,
mogłyby z nas wyrosnąć rozpuszczone dzieciaki i moglibyśmy zrobić
coś bardzo złego. Dzięki Świetlicy zmieniliśmy się na lepsze.”
Patrycja, lat 13 i Wiktoria, lat 11
„W naszej Świetlicy małe dzieci bawią się zabawkami i rysują, a
starsze mogą odrabiać lekcje.
Robimy też różne dekoracje i prace plastyczne. Są tu komputery, na
których piszemy i gramy. Ale nie tylko. Gramy też w różne gry
planszowe, rozwiązujemy krzyżówki, organizujemy zawody sportowe,
razem się bawimy i jeździmy na wycieczki. Dostajemy też różne
potrzebne nam artykuły szkolne. Panie pomagają rozwiązywać nasze
problemy. Zawsze mają dla nas czas, żeby porozmawiać. Uczą nas
kultury i przestrzegania zasad. Bardzo lubię, kiedy wszyscy razem
wychodzimy do kina i do Hula Parku.”
Martyna, lat 13