PIŁKA NOŻNA I POKÓJ

W ostatni poniedziałek w Rzymie odbył się międzyreligijny mecz dla pokoju. Patronował mu papież Franciszek, który w połączeniu na żywo z Watykanu pozdrowił zawodników i kibiców zgromadzonych na Stadionie Olimpijskim.

Podczas przemówienia papież podkreślił, że udało się zrealizować jego pragnienie, by zobaczyć na boisku piłkarzy reprezentujących różne kraje i religie, którzy będą głosić „świadectwo braterstwa i przyjaźni” .Franciszek powiedział, że piłka nożna i sport w ogóle mogą sprzyjać takim wartościom, jak lojalność, dzielenie się z innymi, otwartość, dialog, zaufanie do drugiej osoby. Wskazał, że są to wartości, które łączą ludzi niezależnie od rasy, kultury i wyznawanej religii.

„Dzisiejsze wydarzenie sportowe to gest wysoce symboliczny, którego celem jest pokazanie, że możliwa jest budowa kultury spotkania i świata pokoju, w którym wyznawcy różnych religii zachowują swoją tożsamość, mogą żyć w harmonii i wzajemnym szacunku” – zauważył papież.
Franciszek powiedział także piłkarzom: „Ludzie, zwłaszcza młodzi, patrzą na was z podziwem. Ważne jest to, by dawać przykład tak na boisku, jak i poza nim. Podczas turniejów musicie pokazywać, że sport to radość życia, zabawa, święto.”

Papież apelował do piłkarzy, by w codziennym postępowaniu kierowali się „człowieczeństwem
i altruizmem” przyczyniając się w ten sposób do krzewienia ideałów pokojowego współżycia obywatelskiego i społecznego oraz „budowy cywilizacji opartej na miłości, solidarności
i pokoju”.

Przygotowaniem meczu zajął się Javier Zanetti, były argentyński piłkarz i obecny wiceprezes klubu Inter Mediolan.

Na murawę wybiegli byli i wciąż aktywni piłkarze, między innymi rodacy papieża z Argentyny –Diego Armando Maradona, Diego Simeone, Abel Balbo i Javier Zanetti. Grali również: Alessandro Del Piero, Roberto Baggio, David Trezeguet, Andrij Szewczenko, Carlos Valderrama.

Zawodników, którzy zgłosili się na mecz, podzielono na dwa zespoły nazwane tak, jak dwie fundacje dobroczynne – Scholas i Pupi. Mecz wygrała drużyna Pupi 6:3.

Łącznie gotowość gry wyraziło ponad 50 piłkarzy. W ostatniej chwili swój przyjazd odwołał Lionel Messi, który dzień wcześniej doznał kontuzji.

Oby pokój, który niesie także sport, dotarł do serc ludzi, którzy w różnych, niestety wielu, miejscach świata, pałają żądzą nienawiści i zabijania.

opr. Bartłomiej Paduch