W niedzielę, 5 czerwca, na placu przy naszym kościele odbył się po
raz ósmy Festyn Rodzinny Caritas Pallotyńskiej.
Parafianie i goście przybyli całymi rodzinami, mogli skorzystać z
wielu atrakcji, przy okazji pomagając potrzebującym. Każda z
cegiełek nabytych na stoisku premiowana była nagrodą. Można było
zdobyć też bardziej wartościowe nagrody – zwycięzców dodatkowo
wyłaniano na scenie.
Na Festynie nie zabrakło: słodkości, lodów, napojów i przysmaków z
grilla oraz tradycyjnego żurku z wojskowego kotła.
Jedną z ważniejszych części Festynu była licytacja oryginalnej
koszulki meczowej piłkarza Reprezentacji Polski w piłce nożnej –
Roberta Lewandowskiego, przez niego samego podpisanej. Obecnością
zaszczycili nas także: Prezydent Radomia i jego Zastępca.
Osoba w każdym wieku mogła znaleźć na Festynie coś dla siebie.
Najmłodsi mieli dmuchane zamki i malowanie twarzy, starsze dzieci –
konkursy z rodzicami i występy na scenie, dla dorosłych przygrywali
do tańca: DJ oraz orkiestra dęta pod batutą pana Józefa Kosowskiego.
Wszystkich bawił również młody iluzjonista Carko TV oraz Paweł
Mosiołek – radomska gwiazda piosenki. Atrakcji dopełniły: pokazy
musztry, sztuk walki, tańca oraz mody, a także kiermasz dobrej
książki i honorowa zbiórka krwi.
Połączenie zabawy i rozrywki ze zbieraniem funduszy na rzecz
działalności Świetlicy Caritas Pallotyńskiej, to coroczny sposób na
integrację mieszkańców Ustronia i Młodzianowa. Zarówno tę na
poziomie wspólnoty parafialnej i sąsiedzkiej, jak i na poziomie
rodzinnym. Integracja ta przynosi owoce także przy wspólnej
organizacji Festynu. Ciężko pracowali przy nim pracownicy Caritas
Pallotyńskiej Zespół Radom, wolontariusze – dorośli i młodzież,
stali współpracownicy oraz księża parafii. Wszystkim należą się
słowa podziwu i najserdeczniejsze podziękowania.
Nie przestajemy ufać, że za rok spotkamy się na podobnym Festynie i
będziemy się tak samo świetnie bawić, pomagając naszym podopiecznym.
A wszystko to w duchu rodziny, chrześcijańskiej miłości i pod opieką
naszego Patrona – św. Wincentego Pallottiego.
ks. Artur Wierzbicki SAC
do góry