Zagadnienie niewątpliwie kontrowersyjne. Na pierwszy rzut oka może
szokować, oburzać, wprawiać w zdumienie, ale na koniec ma nas
pobudzić do refleksji. Czy można polemizować na ten temat? Można.
Kiedy spotykają nas trudne doświadczenia, odruchowo szukamy winnego.
Bóg się w sam raz do tego nadaje. Jest zawsze pod ręką. Buntujemy
się, wyrzucamy Mu, że dopuścił abyśmy cierpieli, a nawet oskarżamy o
okrucieństwo. Wśród niektórych zarzutów pod adresem Pana Boga są i
takie: gdzie byłeś Boże, kiedy w Oświęcimiu w komorach gazowych
ginęli niewinni ludzie? Bóg zawsze jest z tymi, którzy cierpią.
Zapewne razem z nimi - z więźniami - wszedł do komory gazowej.
„Sprawiedliwość jest przy Tobie, Panie, jeśli zacznę prowadzić spór
z Tobą. Chciałbym jednak mówić z Tobą o słuszności: Dlaczego życie
przewrotnych upływa pomyślnie? Dlaczego wszyscy przewrotni zażywają
pokoju?” (Jr 12, 1).
Pan Bóg może znaleźć się na ławie oskarżonych, na liście osób, do
których mamy pretensje czy niewyrażone żale. Kiedy człowiekowi
umiera dziecko albo ulega ciężkiemu wypadkowi, czy też kataklizm
niszczy mu dorobek całego życia, zadaje on sobie pytanie, dlaczego
coś takiego mu się przydarzyło i kto jest za to odpowiedzialny? Choć
Bóg w rzeczywistości nie jest sprawcą zła, jednak w ludzkim myśleniu
i potrzebie znajdywania przyczyn staje się winowajcą. Pośrednim lub
bezpośrednim sprawcą zła, także z tego powodu, że mu nie
przeciwdziałał.
Bóg jest doskonały i święty i takie są jego drogi i wyroki. Tylko
czasami Jego drogi nie zgadzają się z naszym pojęciem
sprawiedliwości i świętości. Pretensje do Boga stawiają między nami
mur. Jeśli masz pytania do Boga, idź do Niego i przed Najświętszym
Sakramentem powiedz: „Panie, wiem, że Ty masz rację, ale chcę
podyskutować z Tobą o tym. Przekonaj mnie, proszę. Daj mi objawienie
mądrości, która przychodzi z góry”.
Miłosierdzie Boga jest Jego słabą stroną - tak pisała św. Teresa od
Dzieciątka Jezus. On nie może robić nic innego tylko kochać.
Sprawdźmy naszą relację z Bogiem. Nieprzebaczenie Bogu jest bardzo
często spychane przez nas samych w głąb serca, ponieważ sami nie
chcemy się do tego przyznać, że mamy problem z Bogiem.
Czy naprawdę sądzisz, że to Pan Bóg wymyślił Holokaust? Czy to Bóg
dręczy, rani i zabija niewinne jeszcze nienarodzone dzieci? W
obliczu Boga odpowiedzmy sobie na te pytania.
opr. Jadwiga Kulik
do góry