„BOGU SIĘ NIE ODMAWIA”

W sierpniu 2016 roku, posługę w naszej parafii rozpoczął ks. Ryszard Robakiewicz SAC. Zadaliśmy mu kilka ważnych pytań.

Jak odnajduje się Ksiądz w nowym miejscu?

Ks. Ryszard: W parafii jestem już od ponad pięciu miesięcy. Została mi powierzona praca z dziećmi i młodzieżą oazową, a także z ministrantami. W poprzednich parafiach wykonywałem podobne obowiązki. Nowym doświadczeniem jest prowadzenie grupy „Biała 11”.

Jak długo jest Ksiądz kapłanem? Gdzie Ksiądz pracował wcześniej?

Ks. Ryszard: Księdzem jestem od prawie czternastu lat. Moją pierwszą parafią po święceniach była Biała Niżna koło Nowego Sącza. Później, po czterech latach, Ksiądz Prowincjał skierował mnie do Warszawy, abym podjął pracą w naszej parafii przy ul. Skaryszewskiej. W tej parafii byłem pięć lat. Trzecią parafią był Otwock, gdzie byłem cztery lata. Obecnie jestem w Radomiu i proszę o modlitwę.

Co zdecydowało o wyborze takiej, a nie innej drogi życiowej?

Ks. Ryszard: Odpowiedz jest prosta. O tym zdecydował Bóg, a Jemu się nie odmawia.

Pracuje Ksiądz jako katecheta w Szkole Podstawowej nr 9. Czy lubi Ksiądz swoją pracę? Co jest w niej najtrudniejsze?

Ks. Ryszard: Lubię swoją pracę. Katechetą jestem od początku mojego kapłaństwa, czyli od prawie czternastu lat. Uczyłem już w różnych szkołach i uważam, że podstawą jest przygotowanie do zajęć z młodzieżą i dziećmi. Trudności jak na razie nie widzę, bo spotykam się z życzliwością wielu osób.

Wykonując różne obowiązki parafialne, z pewnością często brakuje Księdzu czasu. Co Ksiądz lubi robić, jeśli jednak ma Ksiądz chwilę dla siebie?

Ks. Ryszard: Jeśli jest wolny czas, to czytam książki historyczne, gdyż jest to jedno z moich zainteresowań. Innym moim hobby jest mechanika samochodowa i motoryzacja. Oprócz tego chętnie spędzam czas z ministrantami na grze w piłkę nożną.

Skąd Ksiądz pochodzi? Czy często odwiedza Ksiądz swoje rodzinne strony?

Ks. Ryszard: Pochodzę z Wesołej. Przed dziecięciu laty, Wesoła stała się dzielnicą Warszawy, czyli jestem warszawiakiem. :)

Mija już miesiąc Nowego Roku. Jak podsumowałby Ksiądz kolejny rok swojego życia? Jakie ma Ksiądz postanowienia w tym Nowym Roku?

Ks. Ryszard: Alleluja i do przodu!

Czy ma Ksiądz jakiegoś ulubionego świętego, którego życiem szczególnie się Ksiądz kieruje?

Ks. Ryszard: Moim ulubionym świętym jest św. Jan Maria Vianney oraz bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Poznając ich życie, pocieszam się tym, że tak jak oni mam trudności ze śpiewem, ale pasjonują mnie swoją konsekwencją realizacji powołania.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy wszystkiego dobrego w pracy w naszej parafii.

Ks. Ryszard: Również dziękuję.

rozmawiały
Aleksandra i Alicja Faryna

do góry