Przytrafiła mi się Łaska Pana
Wszystko, co mam od Pana mam
Meldunku stałego brak, bo po co
Jestem tu na chwilę
Trafne spostrzeżenie
Tylko nie pamiętam już
Czy kogoś cytuję
Czy własną myśl przepisuję
Idąc po śladach...
Życie
Cóż mogłam o nim wiedzieć
Osiemnastoletnia panienka
Z dobrego domu
Oczko w głowie tatusia
Po latach
Miłość małżeńska
Przez małe „em” pisana
Dzieci
Moja przepustka do nieba
Wnuki
Plaster miodu na serce
Prawnuki
Wisienka na torcie
Ludzka życzliwość
Cenię ją wysoko
Na jej fundamencie
Relacje buduję
Miłość przez duże „em” pisana
Smakuje jak bochen chleba
Na wielkanocnym stole
Czego mogę pragnąć więcej
Życie jak oddech
Coraz krótsze
Biorę wszystko co dajesz Panie
Daj i Nadzieję na przebaczenie
Jadwiga Kulik