Chwała i Cześć Tobie

Mateńko Boża Różańcowa !

Przez Bielańskie Tatry przeszła,
Teraz schodzi z naszych
Przenajświętsza, Przecudowna Droga Matka
Boża
I uśmiechaj się promiennie jak
dziewczyna hoża
W bielusieńkiej szacie, miękkiej,
śnieżnobiałym płaszczu
W trzewiczkach maleńkich
A w cudownych białych dłoniach
Trzyma Różaniec przepiękny
Cały z pereł i bursztynów szmaragdów,
topazów,
Idzie wolno patrząc w niebo
Nie stając ni razu…
Jak tu pięknie, myśli sobie
Jak piękna ta Ziemia
Ze skałami srebrzystymi, kępami szarotek
I z wrzosowisk dywanami lilaróżowymi
Jakież cudne te owieczki, wełniste
baranki, zachwyt budzą te zwierzątka
I roślinki Tatr choćby osty górskie
Rozłożyste pięknie rozciągnięte w
twardej, górskiej trawie
Och jak dobrze, jestem w Polsce
Wszak niedługo już październik
Dłużej tu zabawię !
Będę modlić się wraz z ludem
Na różańcu świętym
I w katedrach, i w kapliczkach, no i w
bazylikach
Wiem, Polacy są mi wierni
Różaniec kochają
Więc w wieczornych nabożeństwach
Będą mnie odwiedzać
A ja będę słuchać tego,
Jak pięknie śpiewają
I jak modlą się żarliwie; każdy zgłębi
duszy…
Mnie z pewnością, ich modlitwa do
łez aż poruszy…
Kocham ten mój naród polski
Moje dzieci biedne
Które mnie też ubóstwiają
I codziennie w maju, w lipcu, w październiku
No i przez rok cały
Cześć, chwałę i uwielbienie
Wdzięcznie mi oddają…
Narodzie polski, kocham cię całym
swym Niepokalanym Sercem.

 

Katarzyna Wilczyńska